Ostatnia aktualizacja strony: 05.03.2011
Adapter przeznaczony jest do projektorów DLP, które potrafią wyświetlić 120 obrazów na sekundę, i mają odpowiednie wsparcie w postaci oprogramowania systemowego, które robi użytek z tego specyficznego trybu wyświetlania. Producent informuje na swojej stronie internetowej o projektorach, które współpracują bezproblemowo z adapterem, lub mogą współpracować po wykonaniu aktualizacji oprogramowania systemowego w projektorze.
Zawartość pudełka:
Adapter po podłączeniu zasilania oraz wszystkich źródeł i projektora, działa na zasadzie tzw. przełącznika dwóch wejść HDMI 1.4 i jednym wyjściem HDMI 1.3. Adapter daje możliwość wybrania wejść HDMI 1 lub HDMI 2 jako źródeł. Niestety nie mamy do adaptera dołączonego pilota zdalnego sterowania, w związku z tym, przełączenie źródeł wymaga od nas podejścia do urządzenia i fizycznego naciśnięcia przycisku. Oczywiście to samo dotyczy włączenia/wyłączenia samego urządzenia, jak i przełączania trybu SBS („side by side”). Moim zdaniem producent mógł zadbać o wygodę użytkownika, i dołączyć pilot zdalnego sterowania, tym bardziej, że tryby działania, oraz przełączenie źródeł nie jest wybierane automatycznie. Zdalne sterowanie urządzenia można wykonać korzystając z portu RS232, wysyłając na port odpowiednie komendy. Ktoś prędzej czy później takie proste urządzonko podpinane do portu szeregowego wykona. Jeśli nie, to ja to zrobię. Urządzenie posiada z tyłu obudowy gniazdo do podłączenia nadajnika podczerwieni. Gdyby to było gniazdo odbiornika podczerwieni, to wszystko byłoby jasne, natomiast zastanawiająca jest możliwość podłączenia nadajnika. Być może do sterowania projektorem?
Właśnie takie zautomatyzowane sterowanie projektorem przydałoby się ze względu na potrzebę prawidłowego ustawienia opcji inwersji 3D w projektorze. Otóż w momencie, gdy rozpoczyna się transmisja sygnału 3D, często dochodzi do nieprawidłowego zsynchronizowania wyświetlanego obrazu 3D z okularami migawkowymi. W takim przypadku, prawe oko widzi obraz przeznaczony dla oka lewego, a lewe oko widzi obraz przeznaczony dla oka prawego. W efekcie otrzymujemy coś w rodzaju pseudo 3D, które momentami wydaje się prawidłowe, a czasami dezorientuje widza. Wtedy należy przełączyć opcję inwersji 3D w projektorze. Korzystając z adaptera 3D-XL i projektora DLP, niestety musimy się zmagać z problemem prawie przy każdym rozpoczęciu oglądania.
To są praktycznie wszystkie negatywne odczucia podczas kilkudniowego użytkowania adaptera. Dodatkowe wejścia/wyjścia udostępnione przez producenta pozwolą na proste wyeliminowanie tych problemów w przyszłości. Aż dziwne, że nie zostało to zaimplementowane w finalnym produkcie. Być może to sprawa marketingu. Zobaczymy.
Adapter podłączyłem do konsoli Playstation 3. Po podłączeniu należy wybrać opcję automatycznego wykrycia podłączonego odbiornika. W naszym przypadku bezpośrednim odbiornikiem jest adapter 3D-XL. Po poprawnym wykryciu, system poprosi nas o podanie informacji na temat wielkości posiadanego ekranu. Służy ona do dostosowania obrazu 3D w grach tak, aby uzyskać możliwie najlepszy efekt.
Ponieważ moje wrażenia z oglądania obrazu 3D na ekranie o wielkości 200 cali z odległości 2,5-3m będą zapewne bardzo subiektywne, doznania te opiszę w bardzo krótkiej formie.
Obraz 3D sprawdziłem na następujących grach i filmach wg kolejności uruchamiania:
Killzone 3 Demo 3D
Efekt 3D poprawny, niestety na dużym ekranie rozdzielczość grafiki wydaje się być bardzo niska – w czasie gry w trybie 3D, rozdzielczość grafiki momentami spada prawdopodobnie o połowę, tak aby utrzymać płynność generowanego obrazu dla pary oczu. Na małym ekranie nie powinien to być wielki problem.
Wipeout HD
Efekt 3D poprawny. Grafika jest bardzo dobrej jakości, i w wysokiej rozdzielczości.
Stardust HD
Efekt 3D poprawny. Grafika jest bardzo dobrej jakości, i w wysokiej rozdzielczości.
Gran Turismo 5
Efekt 3D mało przekonujący. Grafika jest dobrej jakości, i w wysokiej rozdzielczości.
Resident Evil: Afterlife (Blu-ray 3D)
Efekt 3D poprawny. Wyraźnie widać, że film zrealizowano tak, aby pokazać, jak fantastyczne efekty można osiągnąć przy pomocy technologii 3D.
Rekiny 3D (Blu-ray 3D)
Jakiś czas temu oglądałem ten film w prawdziwym kinie IMAX. Zatem mogę porównać doznania. W moim przypadku projektor daje czerń gorszej jakości. Wydaje mi się, że zdjęcia kręcone pod wodą są mniej klarowne, jednak wciąż są akceptowalne. Jeśli chodzi o sam efekt 3D, to mam wrażenie, że przy moich obecnych ustawieniach uzyskuję nieco większą głębię 3D. Wytłumaczyć to można tym, że w kinie IMAX siedziałem wtedy mniej więcej w środkowym rzędzie. Biorąc pod uwagę wysokość mojego ekranu oraz odległość z jakiej oglądałem film, to proporcjonalnie do kina IMAX siedziałbym w którymś z ostatnich rzędów. Należy zwrócić uwagę, że jeżeli zbliżamy się do ekranu, obraz 3D staje się bardziej płaski. Gdy się oddalamy, obraz nabiera coraz większej rozpiętości w przestrzeni.
Adapter podłączyłem do dekodera telewizji cyfrowej „N”, czyli do tzw. nBOX-a. Sprawdziłem działanie adaptera na programie nShow 3D. Po włączeniu opcji SBS w adapterze 3D-XL, efekt 3D jest poprawny. Jakość obrazu w dużej mierze będzie zależeć od jakości materiału źródłowego, a z tym może być różnie. Jedno jest pewne: w trybie SBS obraz dla jednego oka ma rozdzielczość równą połowie rozdzielczości FULL HD. Mimo to, jakość obrazu jest zadowalająca.
Problemem jest znowu brak automatycznego sterowania trybem SBS. Niestety adapter nie potrafi automatycznie wykryć trybu nadawania programu telewizyjnego. Jeśli stacja nShow 3D robi wstawki reklamowe w 2D, to będzie to dla nas uciążliwe – za każdym razem trzeba ręcznie przełączać tryb SBS, a dodatkowo, czasem trzeba przełączyć inwersję 3D.
Adapter 3D-XL, ewidentnie jest urządzeniem dla maniaków technologii 3D, którzy nie wyobrażają sobie oglądania filmów i grania w gry 3D w małym okienku telewizora, ale też nie chcą wydawać ogromnych sum pieniędzy na projektor FULL HD 3D z wejściem HDMI w wersji 1.4, które notabene w chwili pojawienia się 3D-XL były praktycznie niedostępne w sprzedaży.
Urządzenie, które wyjmujemy z pudełka posiada wiele niedogodności w postaci braku pilota zdalnego sterowania, oraz nie w pełni automatycznej współpracy z projektorem. Jednak wierzę, że są to problemy, które będzie można rozwiązać w niedalekiej przyszłości, przy pomocy kolejnego adaptera do adaptera 3D-XL. Prawdziwi maniacy technologii obrazu 3D i tzw. early adopter-rzy nie powinni narzekać.